Marcin Woźniak ukończył V Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół nr 5 we Włocławku ze średnią ocen 5.14.
Mieszka w Osięcinach, tam też ukończył gimnazjum. Początkowo wybrał w liceum profil, dotyczący kształtowania środowiska, ale zmienił go na biologiczno-chemiczny. Nie żałuje wyboru, bowiem tym samym stało się niemal jasne, że będzie kontynuował rodzinną tradycję - jego mama jest farmaceutką. Na świadectwie ukończenia szkoły miał trzy szóstki - z historii, wiedzy o społeczeństwie i chemii. Przyznaje, że choć zdecydował się składać dokumenty do Akademii Medycznej, jego pasją jest też historia. - Brałem udział w konkursie przedmiotowym i zdobyłem trzecie miejsce w regionie'. mówi. Pisał pracę na temat zabytków na Kujawach. Na naukę w liceum poświęcał wiele czasu. Odpoczywał jedynie podczas weekendów, oglądając filmy przygodowe i science-fiction. Nie stroni też w wolnym czasie od komputera, ale od niedawna pochłania go nowa pasja - fotografowanie. Najchętniej robi zdjęcia w plenerze. Przy okazji odpoczywa, przygotowując się do kolejnego wyzwania, czyli dostania się na wymarzoną uczelnię medyczną. Jeśli nie farmacja, to co? - Zdecydowałem się także złożyć papiery na biotechnologię i analitykę medyczną - przyznaje Marcin. (ERKA)

Gazeta Kujawska