Wtorek,  29 kwietnia 2025, Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
   Strona główna       Samorząd       Osięciny       Kultura i Sport       Edukacja       RODO       Przetargi       Umowy 2020   

Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy
Powiat Radziejowski
„PODCIĘŁAM SOBIE ŻYŁY, TO JUŻ JEST KONIEC"
21/06/2007

Wszystko zaczęło się od sms-a tej treści, który dotarł na telefon komórkowy jednej z mieszkanek Osięcin, dzisiaj o godz. 11:03. Ta po przeczytaniu treści, skonsultowaniu z koleżanką z pracy, niezwłocznie wykręciła numer 997. Odebrał dyżurny radziejowskiej komendy asp. szt. Roman Waszak.
Po wysłuchaniu, dzwoniącej kobiety, przedstawieniu przez nią sprawy jaka spowodowała u niej konieczność zweryfikowania tej treści, a nie mogącej zwrotnie dodzwonić się na numer, z którego przybył, bowiem był on wyłączony, szukała możliwości wyjaśnienia dramatycznie brzmiącej wiadomości tekstowej. Nie znała nadawcy, na pewno nie był to nikt z jej znajomych, gdyż nie znajdował się j wśród zapisanych numerów w jej telefonie. Wiedziała, że coś musi z tym zrobić, dlatego zwróciła się o pomoc w ustaleniu nadawcy, do Policji. Jak się później okazało, nie pomyliła się, bowiem policjant, potraktował sprawę bardzo poważnie i profesjonalnie przystępując do działania.
Po zakończeniu, gdy wszystko było już jasne, R. Waszak mówił” sądziłem, że będzie to zwyczajny dzień służby, jakaś interwencja,interesanci, a tu taka wiadomość. Śledząc medialne doniesienia co się obecnie dzieje w takich sprawach, wiem, że często pomoc potrzebującym przychodzi niejednokrotnie za późno, wiedziałam, iż nawet sekundy decydują o ludzkim zdrowiu czy życiu. Przez blisko dwadzieścia pięć lat mojej służby w Policji, na różnych stanowiskach, nie jeden raz miałem do czynienia z dramatami prowadzącymi w konsekwencji nagromadzonych problemów do czynów samobójczych. To mogła być taka sprawa. Dlatego z wielką pieczołowitością zająłem się tym.”
Przy wykorzystaniu dostępnych środków technicznych, przy współudziale policyjnych specjalistów z KWP w Bydgoszczy oraz Rzeszowie, w następnych godzinach było wiadomo, że sprawa dot. osoby z woj. podkarpackiego. Okazało się, że wysyłająca wiadomość tekstową, odebraną przez mieszkankę Osięcin, zamieszkuje w woj. podkarpackim. Gdy było już wiadome, kto jest właścicielem numeru telefonu, ustalono też adres zamieszkania kobiety, pod który udali się powiadomieni o sprawie miejscowi stróże prawa.
Drzwi domu, stróżom prawa, otworzyła ...30-letnia kobieta. Gdy mundurowi przedstawili jej cel wizyty, dowiedzieli się od zupełnie zaskoczonej 30-latki, że to właśnie ona rano, chcąc podzielić się swoimi troskami i problemami, napisała go, adresując do bliskiego z jej rodziny spod Rzeszowa. Jednak, wybierając numer pomyliła jedną z cyfr i zawartość korespondencji trafiła do zupełnie obcej i zaskoczonej jej otrzymaniem osięcininki.
Do działań włączony został policyjny psycholog, by wspomóc interweniujących w negocjacjach i zapobiec ewentualnemu nieszczęściu.
Kobieta została oddana pod opiekę rodzinier, która zobowiązała się do zapewnienia jej opieki lekarskiej.

Na koniec R. Waszak powiedział:” odbieram wiele połączeń w ciągu służby, wszystkie przedstawiane sprawy uważam za bardzo ważne i dostępnymi nam środkami technicznymi, przy współudziale policjantów garnizonu radziejowskiego, staram się tak organizować pracę podległych mi służb, by wszyscy mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie, a ich problemy by były rozwiązywane.
Niemniej, nie każdego dnia zdarza się taka jak ta sprawa. Na długo zapadnie mi ta sytuacja w pamięci. Cieszę się niezmiernie, że być może pomogliśmy przy udziale kolegów z woj. podkarpackiego, pomóc 30-letniej kobiecie w trudnej, skomplikowanej sytuacji rodzinnej.”
Nie zapomniano o zawiadamiającej w tej sprawie. O ustaleniach, powiadomiono osięciniankę, od której, wszystko się dziś zaczęło. Kobieta bardzo się uradowała, gdy że policjantom udało się tak szybko ustalić adresatkę, a jeszcze bardziej, że ta jest bezpieczna i nic nie zagraża jej zdrowiu i życiu i że jest objęta troskliwą opieką tamtejszych stróżow prawa i własnej rodziny. A wszelkim nawet najtrudniejszym problemom można sprostać, załatwić je i rozwiązać, wspólnie z innymi osobami.-, stwierdziła na koniec.
Mamy nadzieję, że tak właśnie będzie w tej sprawie.


asp. szt. Piotr Chrupek