O tym, że telefon alarmowy 112 nie służy do zabawy, przekona się wkrótce mieszkaniec Osięcin. Zgłosił fikcyjną kradzież auta, angażując w działania radziejowskich policjantów. Teraz za swój wybryk odpowie przed sądem.
Kilka minut po 14.00 do dyżurnego radziejowskiej komendy zadzwonił 47-letni mieszkaniec Osięcin i oświadczył, że skradziono mu auto. Na miejsce udali się kryminalni. Zgłaszający, który był pod wpływem alkoholu i oświadczył policjantom, że teraz nie ma czasu rozmawiać, gdyż umówił się na wódkę. Funkcjonariusze ustalili, że 47-latek sprzedał kilka dni wcześniej auto mieszkańcowi powiatu radziejowskiego. Zgłosił fikcyjną kradzież aby nastraszyć nowego właściciela. Policjanci sporządzili przeciwko mężczyźnie wniosek o ukaranie za bezpodstawne wezwanie policji. Teraz grozi mu za popełnione wykroczenie z art. 66§1 kodeksu wykroczeń kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1.500 złotych.
asp. Marcin Krasucki oficer prasowy KPP Radziejów
|