|
fot. Piotr Król |
Wiedziony różnymi opiniami o funkcjonowaniu włocławskiej, szpitalnej Izby Przyjęć, postanowiłem z bliska przyjrzeć się temu tematowi. Wcieliłem się w ratownika-obserwatora przez dwa dyżury: nocny i dzienny.
Jak wygląda to strategiczne miejsce dla włocławian “od środka”? Przeczytajcie poniżej!
więcej informacji na www.wloclawskie24.pl |