Polowanie hubertowskie nawiązuje do pięknego zwyczaju organizowania polowań zbiorowych w dzień patrona myśliwych, św. Huberta. Przypada albo w dzień patronalny, tj. 3 listopada, lub w najbliższym dniu wolnym od pracy.
Polowania takie mają zazwyczaj bardzo uroczysty przebieg i najczęściej rozpoczynają okres polowań zbiorowych w kole. Z uwagi na uroczysty charakter polowanie ma bardzo krótki przebieg. Tradycyjnie po zakończeniu polowania myśliwi i goście uczestniczą w biesiadzie myśliwskiej. Tak też było w kole łowieckim nr 25 „Rogacz” w Osięcinach. Polowanie odbyło się w dniu 6 listopada w lesie w Osięcinach a na zakończenie na tzw. pokocie leżały dwa lisy i jeden zając. W polowaniu tym uczestniczyli prawie wszyscy członkowie koła oraz dwóch zaproszonych gości i dwóch nowych adeptów łowiectwa tzw. stażystów. Królem polowania został Stefan Kubiak, który ustrzelił jednego lisa i jednego zająca. Polowanie prowadził łowczy koła Waldemar Jaskólski a na zakończenie łowów życzenia dla wszystkich myśliwych przekazał prezes koła Mirosław Mańkowski.
Łowczy Koła Łowieckiego Waldemar Jaskólski
|