Informacja prasowa, 21 lipca 2008 roku

 

Stefanowo gmina Bytoń

 

Naczelnik M. Polak wręczając je chłopcu w obecności rodziców pp Moniki i Roberta Nowaków, powiedział, iż to dzięki ich nastoletniemu synowi w minioną sobotę udało się podjąć z wody osoby, które pływając żaglówką na sąsiadującym z miejscem ich wypoczynku Jeziorze Głuszyńskim, nagle po załamaniu się pogody i powstałej nawałnicy znalazły się w wodzie.

Ich syn, Oskar obserwujący z tarasu za pomocą lornetki, lustro tego akwenu, zauważył krytyczny moment i po krótkiej konsultacji z krewnym, o trzy lata starszym Emilem Madejem z powiatu piaseczyńskiego w województwie mazowieckim, nie zwlekając mając przy sobie telefon komórkowy połączył się z numerem służb ratunkowych 112. Dyżurnemu radziejowskiej policji w trwającym 20 sekund połączeniu przekazał istotę zajścia, które zawierało wszystkie niezbędne informacje, by w następnych minutach na miejscu zjawili się policjanci, druhowie z PSP oraz załoga karetki pogotowia.

Na szczęście okazało się, że niedawna załoga jednostki pływającej nie doznała żadnych urazów i wszystko zakończyło się na strachu i przemoczonej odzieży oraz przewróconej łodzi, którą to następnie strażacy odholowali do brzegu.

Niemniej w sytuacji ogólnego zobojętnienia na sytuacje kryzysowe, w których pojawia się konieczność niesienia pomocy, wsparcia, zachowanie Oskara Nowaka, jest wspaniałym przykładem właściwego wychowania przez rodziców i edukacji ze strony grona pedagogicznego szkoły Podstawowej nr 3 w Trzebnicy, do której to placówki na co dzień uczęszcza ten wspaniały 12-latek.

Dlatego też, należą mu się słowa uznania, podziękowania, za bezinteresowne zachowanie, które w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia mogły okazać się bezcenne, bowiem niekiedy minuty a wręcz sekundy decydują o życiu człowieka. Policjanci pogratulowali również rodzicom pp Monice i Robertowi Nowakom, którzy mogą być dumni z postawy starszego z synów.

Niespełna pięcioletni młodszy brat Oskara, Jonatan, przysłuchujący się całemu spotkaniu, włączył się do rozmowy, gdy zapytany o to pod jaki numer należy zadzwonić w sytuacji zauważenia np. wypadku, odparł bez wahania, zdumionym mundurowym: Jeden, Jeden, Dwa.

 

To dobrze wróży na przyszłość, że również on, dziś 5 latek, nie przejdzie obojętnie w sytuacji gdy ktoś drugi będzie potrzebował pomocy i pod właściwy numer alarmowy 112, przekaże informacje, w celu umożliwienia szybkiego niesienia ratunku potrzebującym.
Brawo rodzice, brawo Oskar, Emil. Dziękujemy w imieniu tych, którzy mogą na Was zawsze liczyć.